Księgowość
Z wykształcenia jestem księgową i ukończyłam z tytułem magistra Uniwersytet Ekonomiczny w Poznaniu.
Wybór kierunku „finanse i rachunkowość” był dla mnie strzałem w dziesiątkę. Wszyscy wokół mnie narzekali, że księgowość taka nudna, że nie da się tak pracować całe życie. Dla mnie jednak to dziedzina, w której się spełniam
i nie uważam pracy związanej z rachunkowością za codzienną katorgę. Tak naprawdę zagłębiając się w księgowość można odkryć jej tą drugą, zdecydowanie ciekawszą stronę niż tylko księgowanie każdego dnia tych samych faktur. Księgowość, a raczej podatki jak kobieta zmienne są, dlatego ciągle trzeba uczyć się czegoś nowego, a to kręci mnie najbardziej!
Język niemiecki
Niemiecki uwielbiałam od zawsze. Zaczęło się od drugiej klasy podstawówki i tak niemiecki towarzyszył mi już przez całe życie. Od zawsze marzyła mi się praca z tym językiem, więc gdy w końcu udało się połączyć księgowość z językiem niemieckim byłam wniebowzięta. Szybko zaczęłam zbierać potrzebne niemieckie zwroty i informacje niezbędne do pracy z niemieckimi klientami. Niestety okazało się, że w Internecie jest bardzo mało niemieckiego słownictwa stricte księgowego, a jeśli już coś znalazło okazało się kompletną klapą i rozmijało się z rzeczywistością. Z tego właśnie powodu zaczęłam szukać, drążyć, aż stworzyłam własną bazę słownictwa branżowego faktycznie używanego przez Niemców na co dzień. Ponadto zaczęłam się również zagłębiać w niemieckie prawo podatkowe czerpiąc wiedzę z niemieckich stron i ustaw podatkowych. Efekty moich poszukiwań i zbiorów będziecie mogli właśnie oglądać na blogu.
Prywatnie
Poza pracą jestem mamą małego Oliwiera, który zajmuje praktycznie cały mój dzień. Uwielbiam żużel, którego już od najmłodszych lat nauczył mnie kochać tata, a także muzykę EDM i muzykę z lat 80 (także zasługa taty).
Do kogo skierowany jest blog?
Przede wszystkim do osób rozpoczynających, a także kontynuujących swoją karierę w niemieckiej księgowości oraz do przedsiębiorców poszukujących wiedzy na temat niemieckiego prawa podatkowego, aby zgodnie z prawem móc prowadzić działalność gospodarczą w warunkach niemieckiego rynku, a ponadto by móc rozumieć zachodzące w ich spółce zdarzenia gospodarcze. Blog ten posłużyć może również osobom niezwiązanym zawodowo z księgowością, które chcą zgłębić swoją wiedzę na temat niemieckiej buchalterii, by być może w przyszłości otworzyć swoją własną działalność, w kraju naszym zachodnich sąsiadów.